Tarot to karty będące narzędziem do komunikacji z naszym "Aniołem stróżem", czyli podświadomością ( a może intuicją - to się bardzo ze sobą łączy ). Owiany tajemnicą wzbudza trwogę u wielu osób. Pierwsze pytanie jakie zazwyczaj zadają to czy Tarot jest dobry, czy zły? Opinię ma wyrobioną raczej złą, za sprawą osób żyjących w niewiedzy i dopatrujących się w tym działania mocy nieczystych. A w tym przypadku to tylko ich intencje mogą być złe, nic innego.
A teraz czy Wiesz co to jest podświadomość (intuicja)?
Wielu próbowało zbadać tą tajemnicę, w gruncie rzeczy stanęło na tym, ( jak podaje Wikipedia) że "...jest to część ludzkiej psychiki, w której są zgromadzone treści nieuświadamiane sobie - obecne poza świadomością , mimowolne, mimowiedne..." Ja postaram się nieco wyjaśnić jak my to widzimy, na podstawie własnych obserwacji i doświadczeń.
Podświadomość posiada każdy człowiek (możliwe że zwierzęta również - u psa, kota i konia, które są w bliskim kontakcie z człowiekiem , można ocenić po ich zachowaniu) , nie każdy ją jednak zauważa, albo chce o niej cokolwiek wiedzieć. Nie widać, to nie ma co sobie tym głowy zaprzątać... A tym czasem nasza podświadomość stoi na straży naszego życia i bezpieczeństwa. To nasz Anioł Stróż. Pokuszę się, aby zobrazować podświadomość w sposób trochę artystyczny. Gdybym miała namalować podświadomość, to za postacią danej osoby namalowałabym wysoką i świetlistą postać, która jest bardzo blisko swojego właściciela. Postać ta rozpływałaby się w przestrzeni, jako symbol jej nieograniczonego pola działania. Użyłam określenia świetlista, ponieważ tak jak światło latarni prowadzi nas przez całe życie. Bez niej nie wykonalibyśmy podstawowych czynności mimowolnych, takich jak sięgnięcie do miejsca, w którym nas coś zaswędzi, albo zrobienie uniku przed spadającym na nogę ciężkim przedmiotem. Podświadomość potrafi znacznie więcej, ona ma dostęp do informacji dotyczących naszego jestestwa, wie o wszystkim w tył i w przód i wszystko co pozostaje poza naszą świadomością. Ile osób miało takie zdarzenie w życiu, w którym może stwierdzić, że "podświadomie coś ich zawróciło z obranej drogi i uniknęli dzięki temu wypadku", albo "coś im kazało zrobić jakąś rzecz, co potem okazało zbawienne". Takich przypadków jest całe mnóstwo, ale ignorujemy je w pędzącej codzienności. Nie poświęcamy podświadomości czasu i nie zdajemy sobie sprawy, jakie ona daje nam możliwości. Tyle tytułem wstępu i przejdźmy do pytania postawionego na początku, a do podświadomości i jak zbudować z nią kontakt wrócimy w osobnym, obszernym wpisie.
Tak jak wcześniej napisałam Tarot jest narzędziem do komunikacji z podświadomością. Karty tarota składają się z 78 kart, w tym z 22 Dużych Arkanów i 56 Małych Arkanów. Kiedy powstały i gdzie zdania są podzielone, ja nie będę tutaj spekulować, mają po prostu kilka dobrych wieków i były na początku używane do gry. Podejrzewam, że karty powstały w przypadkowy sposób w oparciu o obserwacje z życia wzięte, a z rozgrywek wywnioskowano, że bardzo dużo rzeczy odzwierciedla się w życiu realnym. Po wnikliwej analizie i studiowaniu tarota, przyszło takie skojarzenie. Jest to coś w rodzaju gry podobnej do Jumangi. Tak tak nie śmiejcie się :) Nie rzucamy tu kostką, ale zadajemy pytania. Ustalamy wcześniej rozkład w jaki sposób mają nam odpowiedzieć byśmy mogli zrozumieć przekaz lub korzystamy z podanego układu w Tarocie. Każda karta ma znaczenie i dotyczy aspektów i tendencji w życiu człowieka, a dzięki ich podpowiedzi możemy pomóc sobie lub innym pomyślnie rozwiązać problemy i przechodzić dalej w życiowych zmaganiach. Oczywiście potrzebna jest jeszcze bardzo duża wiedza dotycząca tłumaczenia symboliki Tarota, astrologii i innych, by biegle posługiwać się tym narzędziem. Tyle w skrócie, a teraz nasze doświadczenie z kartami Tarota.
Wiedząc, że podświadomość może podać informacje z przeszłości , teraźniejszości i przyszłości, a także co niosą za sobą zjawiska astronomiczne i wsparci astrologicznymi emanacjami tych planetarnych tytanów, postanowiliśmy zadać podświadomości pytanie wprost, na temat aktualnej sytuacji jaka dzieje się na świecie, czyli:
Do czego zmierza aktualna sytuacja na świecie ? Wykorzystaliśmy prosty układ z 3 kart - co doprecyzuje odpowiedź czyli z czego wynika, przez co przechodzi i do czego zmierza. Dobraliśmy tak osoby, aby każda była przedstawicielem innego żywiołu. Osoby nie miały ze sobą kontaktu i znały jedynie pobieżnie koncepcję tego doświadczenia. Chcieliśmy w ten sposób sprawdzić, czy podświadomości różnych osób potrafią podać informacje, które stworzą obraz jednolitej całości, którą da się logicznie ze sobą połączyć.
Pierwsza osoba to ja (żywioł ogień)
9 buław poz odwrócona, Król kielichów poz odwrócona, 6 mieczy poz odwrócona
Objaśnienia kart nie są nasze, są wybrane ze skrótowych opisów z kilku książeczek od Tarota, dlatego by nie narzucać na początku własnych skojarzeń
1 karta : wdrożenie planu poprawy, przesadna ostrożność stanowi problem, ogromny wysiłek, pole działania cały świat
2 karta: bezduszne działanie, narzucenie woli, zmiany, kontrola
3 karta: posunięcie się na przód, pozytywna zmiana, uleczenie, świadomy postęp.
Druga osoba Renata (żywioł woda)
Sprawiedliwość, Koło fortuny, Pustelnik
1karta: poszukiwanie prawdy, triumf tego co dobre i sprawiedliwe, odrzucenie ciemności, znalezienie równowagi, wygrana
2 karta: cykliczna zmiana, to musi się wydarzyć, cykliczna natura życia, karma, zadawanie ważnych pytań
3 karta :szukanie odpowiedzi wewnątrz siebie, kontemplacja, mądrość odnaleziona po wycofaniu ze świata
Trzecia osoba Marta (żywioł powietrze)
As pentakli poz odwrócona, 6 kielichów poz odwrócona, Sąd
1 karta : ziarno rzucone do słabej ziemi, nawet pielęgnowane nie da pożądanego plonu, energia zużyta nie przyniesie zwrotu, praca bez nagrodzenia. Pentakle to obietnica , że coś nadejdzie ale będzie wymagało cierpliwości i pracy, w pozycji odwróconej jest tego zaprzeczeniem . Czyli można powiedzieć to tak ciężka praca , bez nagrody.
2 karta: brak szlachetności, smutek i nieprzyjemności, złe intencje, zawężenie pola widzenia , przesadna realność.
3 karta : Nowe życie i odpowiedzialność osobista, "Nieżywi z martwych wstają ale muszą się rozliczyć ze starych uczynków", odrodzenie, przebudzenie do jaśniejszej przyszłości.
Czwarta osoba Monika ( żywioł ziemia)
10 pentakli poz odwrócona, Wieża, As buław poz odwrócona
1 karta: ubóstwo, majątek źle wykorzystywany w tworzeniu (dobrobytu) rodziny i przyjaciół, skąpstwo, brak dzielenia się obfitością, brak wspólnoty, snobizm
2 karta: kataklizm i wyzwolenie, burzenie starego by mogło powstać nowe, niszcząca ręka boska, ucieczka od zła
3 karta: brak energii - wyczerpanie energii, brak działania, wygaszenie różnych dziedzin życia, brak pasji, stałość, coś się kończy, niepewność o to co będzie
Daje do myślenia ?
Oczywiście że tak! Nawet laik zorientuje się jak to wygląda. Dlatego warto zwrócić się w kierunku tego, czego nie widać. Nie należy negować pewnych zjawisk, bo jeśli w życiu realnym brak jest sensu i logiki, wtedy jedynie podświadomość może znaleźć wyjaśnienie i dać tym samym poczucie spokoju oraz podpowie jak przez te etapy bezpiecznie przejść.
Nasza interpretacja całości na podstawie powyższych opisów jest następująca:
Wszystkie 1-wsze karty mówią o tym, że globalnie na całym świecie do tej pory żyliśmy w złudzeniu, w systemie z obietnicami o lepszym jutrze dla każdego, ale niestety jedynie jednostki to osiągnęły- zdecydowana większość ludzi na świecie wiąże koniec z końcem, pieniądz zawładnął ludzkim życiem, ogłupił, uzależnił. Tak zwany dobrobyt podzielił ludzkość na dwie skrajności, a raczej należałoby połączyć te dwie skrajności tak, by nie było różnic i każdy mógł żyć szczęśliwie. W naszym życiu nie ma już równowagi. Wszechogarniający materializm odebrał ludziom prawdziwy sens istnienia, dlatego teraz potrzebna jest zmiana, przywrócenie tej równowagi, przebudzenie ze snu, zmiana nawyków i priorytetów. System jaki utworzyliśmy jest wadliwy, konieczna jest zmiana, przywrócenie wartości.
Wszystkie 2-gie karty mówią o tym, iż sytuacja wynikająca z 1-szych kart, to cykliczna zmiana ( czy nie kojarzy się to z cyklicznością układu planet ?) Świat doszedł do takiego momentu, kiedy to co zostało zbudowane na niestabilnym gruncie jakim jest materializm i fałszywe obietnice, musi się rozpaść. Tak jak mówi karta Wieża, tą budowlę należy zburzyć, by można było zbudować coś nowego. Działania jakie teraz obserwujemy wydają się być bezduszne, narzuca się nam zmiany, przesadnie kontroluje, nie ma w tym szlachetności, wszystko idzie w kierunku destrukcji, niektórzy nawet dopatrują się w tym walki dobra ze złem, rodem z Biblii - po części mają rację ( wrócimy do tego w osobnym artykule). Jednak ten stan to karma, tak często będzie wracać, jak długo człowiek nie pojmie, że nie liczy się tylko on sam, ale naszym obowiązkiem jest troska o drugiego człowieka, miłość i poszanowanie, opiekuńczość, wzajemne wspieranie, szlachetność wobec ludzi i natury. Wszystkie złe zachowania i intencje będą teraz mocno manifestowane, dopóki nie zrozumiemy, że ten kierunek jest niewłaściwy i należy to zmienić, zaczynając od siebie.
Wszystkie 3-cie karty mówią o tym, że ten proces zmiany pochłonie ogromną ilość energii i w rezultacie skłoni nas w końcu do myślenia. Wybudzimy się ze snu w jakim obecnie żyjemy i dojrzymy inne aspekty, ważne dla nas wszystkich globalnie. Nie ma pewności jak będzie wyglądała ta nowa przyszłość, ponieważ pewne rzeczy przestaną istnieć, albo przestaną mieć znaczenie, mamy obawy, ale jest jednak nadzieja, że posuniemy się na przód. Każdy w końcu zrozumie, co jest najbardziej istotne w życiu człowieka. W następstwie przemyśleń do jakich zostaniemy zmuszeni, transformujemy i przebudzimy się w jaśniejszej i lepszej przyszłości. Tylko od nas zależy, jak głęboko przerobimy tą lekcję, czy obudzimy w sobie dobrą stronę i na jej podstawie zbudujemy nasz świat na nowo.
Karty Tarota stanowczo mówią o tym, co było i co jest obecnie, jednak przyszłość zależy tylko i wyłącznie od nas.
Jeżeli obecna sytuacja uświadomi nam ciemne aspekty w nas samych i postanowimy wyjść ze strefy komfortu, której tak kurczowo się trzymamy, wtedy mamy szansę zbudować nową i lepszą przyszłość. Powinnyśmy też zrozumieć, że należy zachować wewnętrzną równowagę, oraz uznać, że mamy dwa oblicza - to dobre, ale i to złe. Nie ma dobra bez zła, to jest ze sobą ściśle powiązane, jedynie poprzez istnienie zła mamy możliwość oceny tego co jest dobre. W odosobnieniu, w zadumie należy poszukać odpowiedzi wewnątrz siebie, zrobić wewnętrzny rachunek sumienia. Odrzucić stare i zawodne schematy. Należy świadomie podejść do kwestii kształtowania nowej i lepszej przyszłości, w której nie ma podłości i cierpienia, bo dobrze wiemy, że "Dobrem zło się zwycięża", a "Ten kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie" Czas będzie trudny i wyczerpujący, ale należy mieć nadzieję, że sytuacja mimo wszystko pójdzie w dobrym kierunku.
Wracając do podświadomości, zobaczmy jak efekt tego prostego eksperymentu idealnie się zgrywa z tym, co aktualnie dzieje się w naszym Układzie Słonecznym. Czy nie jest zaskakującym fakt, że karty Tarota mogą pokazać tak wiele prawdziwych informacji? Dla nas nie, ponieważ wiemy jak działa podświadomość i jakie narzędzia możemy wykorzystać do komunikacji z nią. Ona przenika wszystko wokół, nie ma dla niej znaczenia ani czas, ani odległość. W dalszej części bloga napiszemy więcej na temat podświadomości, gdyż jest to niesamowicie pasjonujący temat.
A zatem w pierwszym wpisie daliśmy Wam do rozważenia kwestię astrologiczną, z której jasno wynika, jak energie gwiazd skłaniają człowieka do pewnego zachowania i jak je weryfikują, w tym poście podaliśmy trochę ezoteryki. Połączmy zatem samodzielnie kropki i pogrążmy się w rozmyślaniu, czy to co jest ponad nami nie jest czymś w rodzaju wyższej inteligencji, która prowadzi człowieka od początku jego istnienia.
Resztę pozostawiamy Waszej ocenie, jeśli chcecie coś dodać do tego, napiszcie w komentarzu, chętnie przyjmiemy każde mądre słowo. Niech ten post skłania do myślenia, byśmy mądrością kreowali nasz świat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz